Święta tuż...tuż...
W Noc Bożego Narodzenia
Bóg otworzył nam Niebo
dzieląc z nami ziemskie życie. Człowiek jest wielki
nie przez to, kim jest,
ale przez to,
czym dzieli się z innymi.
Święta Bożego Narodzenia już tuż, tuż. Już niedługo w naszych domach i mieszkaniach pojawią się bożonarodzeniowe ozdoby, zabłysną lampki, a w powietrzu będą unosiły się zapachy charakterystyczne tylko dla tych świąt.
Czas na ostatnie zakupy, ostatnie porządki, strojenie domów i mieszkań, oraz ubieranie choinki.
Czy w waszych domach już panuje świąteczny nastrój?
Chyba nikt nie wyobraża sobie świąt Bożego Narodzenia bez choinki. Jodły, sosny, czy świerki w okresie świątecznym otaczają nas na każdym kroku. Skąd się wzięła tradycja ubierania choinki? W Polsce jest to jedna z nowszych tradycji wigilijnych, która przywędrowała do nas z Niemiec dopiero na przełomie XVIII i XIX wieku. Dekorowanie choinki przyjęło się najpierw w polskich miastach. Na wsiach wtedy wciąż dominowała ludowa ozdoba „podłaźniczka”. Była to ucięta i zawieszona pod sufitem gałąź sosny, świerku lub jodły, na której wieszano ozdoby, które później przeniesiono na choinkę. Dawniej na choince wieszało się ciastka, orzechy, jabłka, a także ozdoby ze słomy, czy papieru. Dodatkowo na gałązkach umieszczano świeczki. Część tych dekoracji przetrwała nawet do dnia dzisiejszego.
Każda z ozdób ma też swoją symbolikę:
- Jabłka – mają zapewnić zdrowie i urodę
- Orzechy – zawinięte w sreberka mają przynieść dobrobyt i siłę
- Łańcuchy – wzmacniają więzi rodzinne
- Światełka – mają chronić przed ciemnościami i złem
- Gwiazda betlejemska – ma pomagać w powrotach do domu
- Dzwoneczki – symbolizują dobrą nowinę i radość
Według wierzeń ludowych samo drzewko iglaste uważane było za symbol życia, odradzania się, trwania i płodności, natomiast według wierzeń kościelnych zieleń choinki symbolizuje nadzieję.